Auta na zamówienie – jak to działa?

autor Alina Majcher
0 komentarz 388 razy czytano

Na rynku nie brakuje aut używanych, które jednocześnie są najczęściej wybierane, z racji niższej ceny. Czasem jednak zdarza się tak, że zamiast w Polsce, poszukujemy wymarzony samochód za granicą, z chęcią jego sprowadzenia. Czy to opłacalne? Jak w ogóle działa proces zamawiania auta?

Sprowadzanie aut na zamówienie – kiedy warto?

Sprowadzanie aut z zagranicy może budzić wśród wielu osób wątpliwości, jako że kojarzy się z autami z Niemiec, które niekoniecznie mogą spełniać nasze oczekiwania i być w najlepszym stanie. Trzeba jednak pamiętać, że zamawianie aut to coś więcej — ponieważ rynek ten jest bardzo szeroki i dotyczy praktycznie każdej części świata. Kiedy jednak warto sięgnąć po tę formę zakupu? Przede wszystkim w momencie, gdy poszukujemy konkretnego samochodu, określonej marki, z konkretnym silnikiem i wyposażeniem. Często też może nam zależeć na samochodach, które niekoniecznie są dostępne w Polsce, zwłaszcza jako używane. Auta na zamówienie ten problem niwelują – firmy, które się tym zajmują, dostają opis poszukiwanego modelu i dzięki swoim możliwością, są w stanie go sprowadzić.

Gdzie szukać aut na zamówienie?

Ofert związanych ze sprowadzaniem aut z zagranicy nie brakuje, wręcz jest ich nadmiar, a w dzisiejszych czasach usługi te są coraz bardziej w cenie. Znacząco ułatwiają poszukiwania, dzięki czemu o wiele szybciej jesteśmy w stanie znaleźć swoje wymarzone auto. Zanim jednak się na to zdecydujemy, pamiętajmy, by korzystać tylko ze sprawdzonych firm z doświadczeniem, które specjalizują się właśnie w tego typu usługach. W ten sposób auta na zamówienie sprowadza richtermotors.com, na stronie internetowej tej firmy zobaczysz jak krok po kroku przebiega proces zakupu. I tu warto przejść dalej, do kolejnego tematu, czyli jak wygląda sprowadzenia aut na zamówienie.

Samochód youngtimer

Auta na zamówienie – jak to działa?

Znalezienie wymarzonego auta wcale nie jest takie trudne, jak mogłoby się początkowo wydawać. Wystarczy znaleźć odpowiednią firmę do tego zadania, ale samemu także trzeba wiedzieć, czego się chce. Bo właśnie to jest pierwszy etap związany z procesem zamówienia auta – należy podać, na czym nam zależy, jaka marka, jakie specyfikacje, wyposażenie, rocznik, a także jaki budżet na to przewidujemy.

Następnie przechodzi się do etapu poszukiwań, kiedy to sprzedawcy biorą się do pracy. Analizują dokładnie rynek i dostępne na nim pojazdy, co często może trochę potrwać – w zależności od specyfiki naszego zamówienia i poziomu egzotyczności. To intensywny czas weryfikacji oczekiwań względem rzeczywistości, w końcu dealer musi sprawdzić nie tylko czy dany samochód jest dostępny, ale i czy mieści się on w wyznaczonym budżecie. Jeżeli okaże się to niemożliwe, klient zostanie poinformowany, może wtedy zrezygnować lub zdecydować się na inne warunki.

Jeżeli z kolei wszystko się uda, następują kolejne etapy: podpisanie umowy, zakup auta i jego sprowadzenie do Polski, a następnie wpłacanie wyznaczonej kwoty przez klienta.

Oczywiście to jeszcze nie wszystko – wymienione wyżej etapy są konieczne jeszcze przed realnym pojawieniem się samochodu w Polsce. Gdy już wszystko zostanie dopięte, dopiero wówczas pojazd jest transportowany do kraju i już na miejscu tłumaczone są wszystkie dokumenty. Jeżeli jest taka potrzeba, także przeprowadza się renowacje auta pod względem wizualnym i technicznym. Ostatni punkt to odbiór samochodu przez klienta.

Jakie auto na zamówienie można sprowadzić?

Właściwie każdy. Najczęściej dotyczy to rzecz jasna aut używanych, ale gdyby się uprzeć można znaleźć także auta nowe lub prawie nowe. W ten sposób mamy opcję poszukiwania pojazdów, które na rynku pojawiły się kilka lat temu, jak i takie, które przestały być produkowane wiele, wiele lat temu. Współczesne samochody? A może youngtimery? Może interesuje nas auto, który na polskim rynku występuje niezmiernie rzadko i praktycznie nie da się go dostać? Tak naprawdę nie ma tutaj postawionych granic – jeżeli o czymś marzymy, możemy to mieć, trzeba tylko wiedzieć, gdzie szukać.

podobne artykuły

zostaw komentarz

copyright © 2016 Cafeteria